​​​​​​​

​​​​​​​

© Copyright by boginternetu.pl 2023. All rights reserved.

Przycisk

Światłowid

Bóg internetu

child holding green plastic shovel toy
23 maja 2025

Prawo niespodzianki

- Zajebiście – warknąłem pod nosem i rzuciłem telefon na siedzenie pasażera.

Przed chwilą dzwonił szef z informacją, że mam dzisiaj dwie dodatkowe instalacje. Kolejny młody się zwolnił. Coraz ciężej o dobrego pracownika. Wszystkie projekty są opóźnione, a ja nie widziałem wolnego chyba od roku.

Ledwo wszedłem w zakręt i z piskiem opon zatrzymałem się na ulicy przed moim kolejnym adresem. Klient wyskoczył z domu równie szybko, jak ja z samochodu. Jestem spóźniony.

Kilka godzin później, już nawet nie pamiętam po ilu instalacjach, wrzuciłem ostatkiem sił narzędzia na pakę wysłużonego VW T5. Odpoczalem chwilę aby zebrać siły potrzebne do zamknięcia drzwi przesuwnych, z którymi zawsze muszę walczyć. Nie dałem rady. No nic, będę jechał powoli z otwartymi... Przydałby się ktoś do pomocy. W momencie, gdy już usadowiłem się w fotelu kierowcy i miałem wychylić się aby pociągnąć za drzwi, nagle złapał za nie jakiś mężczyzna, uniemożliwiając mi to.

- Dzień dobry – powiedział miłym tonem. – Mieszkam w domu obok tego, w którym robił pan przed chwilą instalację. Chciałbym zapytać, czy byłaby możliwość aby zrobić dzisiaj także u nas?

- Nie – odpowiedziałem.

- Ależ błagam pana, mamy termin dopiero za dwa miesiące, a przedwczoraj, kopiąc grządki w ogródku, przez przypadek przeciąłem kabel od aktualnego internetu – nalegał.

- Nie mam siły – wybełkotałem.

- Błagam, dam panu, co pan tylko zechce. Nie przeżyjemy bez internetu. Razem z żoną pracujemy zdalnie.

- Nie mam siły – powtórzyłem.

- Błagam! – padł na kolana i złożył błagalnie ręce. – W panu nasza nadzieja.

- Zaraz – stwierdziłem, nagle nieco przytomniej. – Powiedział pan, że da mi to, co tylko zechcę?

- Tak, zgadza się, jesteśmy zdesperowani – odpowiedział mężczyzna z nadzieją w głosie.

- Dobrze więc – zgodziłem się. – Dasz mi to, co już masz, ale jeszcze o tym nie wiesz.


Instalacja nie była łatwa, o nie. Właściwie, to niewiele z niej pamiętam, poza tym, że co jakiś czas traciłem i odzyskiwałem przytomność. Budziłem się dopiero wtedy, gdy poczułem zapach kolejnej filiżanki kawy, którą przynosił mi klient. Niemniej towarzyszyło mi podniecenie związane z oczekującą mnie zapłata. Wiem, wiem... legendy. Prawdopodobieństwo, że jego żona nagle wejdzie i oznajmi, że jest w ciąży, jest bliskie zeru. Ale istnieje. A my potrzebujemy dobrych pracowników. Za pięć lat, będzie mógł (bo to na pewno będzie chłopiec) nosić narzędzia, a za siedem z pewnością wykona łatwiejsze zadania.

Klient skakał z radości, gdy okazało się, że internet działa i jest kilkukrotnie szybszy niż ten, który mieli wcześniej. Gorączkowo podłączał coraz to kolejne urządzenia. Uściskał mnie i w końcu się uspokoił.

- Odnośnie zapłaty – zaczął.

- No właśnie.

- Coś co już mam, ale jeszcze o tym nie wiem – zamyślił się. – Hmm, nic mi nie przychodzi do głowy. Może po prostu dam panu dwa... niech będzie trzy tysiące. Za fatygę.

- Wolałbym zdać się na przeznaczenie... – zacząłem, przerwał mi dźwięk otwieranych drzwi od pokoju. Stanęła w nich żona klienta. Wyraz jej twarzy był poważny. Zastygłem w oczekiwaniu.

Spojrzała na mnie i przeniosła wzrok na swojego męża. Po chwili ciszy, kobieta wyciągnęła w jego kierunku rękę, w której trzymała jakąś kopertę.

- To do ciebie – powiedziała i wyszła.

Klient otworzył list i przez chwilę czytał, po czym wyciągnął z koperty jeszcze coś. Zdjęcie.

- Twoje przeznaczenie. – przekazał mi list oraz zdjęcie z poważną miną.

Mandat karny.

...Kierujacy wyżej wymienionym pojazdem popełnił wykroczenie w ruchu drogowym blebleble. Na podstawie art. blebleble, nałożono mandat karny w wysokości 500 złotych...

Czarno-białe zdjęcie z fotoradaru przedstawiało klienta za kierownicą swojego samochodu.

- Może jednak mógłbym... – zaczął klient.

- Nie – przerwałem mu. – Niebezpiecznie jest igrać z przeznaczeniem – dodałem i czym prędzej wykonałem przelew na podany na mandacie numer konta.

Artykuły z tej kategorii

23 maja 2025
- Zajebiście – warknąłem pod nosem i rzuciłem telefon na siedzenie pasażera. Przed chwilą dzwonił szef z informacją, że mam dzisiaj dwie dodatkowe instalacje. Kolejny młody się zwolnił. Coraz ciężej
01 kwietnia 2025
- Krzysiek! Jest już prawie noc. Kto zaczyna pracę o tej godzinie? Idź zapytaj, czy nic się nie stało - krzyknęła do męża kobieta stojąca przy oknie. - Nie ma
21 listopada 2023
Zapewne wszyscy kojarzycie grę Tetris. Trochę zręcznościówka, trochę gra logiczna. Albo inne gierki typu „przesuwanie klocków”, polegające na dopasowywaniu kształtów w taki sposób, aby wypełnić całe pole. Wtedy wypełnione rzędy

Podpowiedź:

Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium

Ta strona została stworzona za darmo w WebWave.
Ty też możesz stworzyć swoją darmową stronę www bez kodowania.